Windykacja w Niemczech – nie taka straszna
Prowadzenie własnej działalności gospodarczej na terenie Niemiec to rozwiązanie często wybierane przez wielu Polaków. Dotyczy to różnych branż, gałęzi przemysłu i usług. W wielu sytuacjach – jest to po prosty wybór bardziej dochodowy, niż prowadzenie działalności w naszym kraju. Osoby takie stają niekiedy przed problemem z odwlekającymi się w czasie płatnościami ze strony kontrahentów. Co wówczas należy zrobić? O tym opowiemy poniżej.
Windykacja dłużników za zachodnią granicą – krok po kroku
Brak należnej zapłaty to sytuacja, z którą przedsiębiorcy stykają się często. Dotyczy to również tych pracujących w Niemczech, pomimo że skrupulatność i obowiązkowość wydaje się ich cechą narodową. Niemniej, gdy dochodzi do takiej sytuacji, warto odpowiednio zareagować – zwłaszcza gdy zapłata odwleka się w czasie.
Pierwszym krokiem, który warto podjąć, jest próba przeprowadzenia tak zwanej windykacji polubownej. Polega ona najczęściej na wysłaniu specjalnego monitu do naszego kontrahenta. Informujemy w nim o zwłoce w zapłacie oraz wzywamy do jej dopełnienia. Warto dookreślić wysokość zapłaty oraz odsetki i koszty potencjalnego postępowania windykacyjnego. Ponadto, należy wskazać termin zapłaty. Jeśli kontrahent podejmie negocjacje – dochodzi często do ugody.
Dopiero gdy windykacja polubowna nie przyniesie żadnych rezultatów, należy wejść na pole działań sądowych. Stoi przed nami możliwość rozpoczęcia postępowania upominawczego, które odbywa się szybciej oraz obciążą kontrahenta mniejszymi kosztami. Oczywiście, ma on prawo wnieść sprzeciw, jeśli tylko będzie to uzasadnione.
Windykacja dla firm transportowych
Najczęściej, po rozwiązania windykacyjne sięgają przedsiębiorcy prowadzący działalność transportową, które podlegają specjalnym regulacjom. Ich zadaniem jest usprawnić przebieg procesu windykacji oraz ułatwić doprowadzenie do ugodowego rozwiązania.
W przypadku firm transportowych windykacja w Niemczech zaczyna się od zgromadzenia pełnej dokumentacji. Powinna potwierdzać: wykonanie usług, datę należnej płatności za nie, stan załadunku, wysłanie faktury i wezwania do zapłaty.
Oprócz dokumentów papierowych warto również przedstawić fotografie potwierdzające nasze roszczenia. Powinny przedstawiać przygotowany załadunek, sposób jego zabezpieczenia i mocowania, a w przypadku wystąpienia nagłych lub niebezpiecznych zdarzeń – na przykład wypadków – także ich przebieg. W zupełności wystarczą zdjęcia wykonane przeciętnym smartfonem.
Innymi słowy, chodzi o potwierdzenie naszych oracji oraz udowodnienie, że oczekując na płatność, nie byliśmy bierni, ale aktywnie nawiązywaliśmy kontakt z kontrahentem oraz monitorowaliśmy jego działania. Takie przygotowanie znacząco zwiększy nasze możliwości szybkiego i korzystnego załatwienia sprawy.
Przedawnienie i wezwanie do zapłaty
Międzynarodowa konwencja CMR ustala, że roszczenia o zapłatę ulegają przedawnieniu – po upływie 15 miesięcy od momentu nawiązania umowy. Gdy nie ma ona zastosowania – wówczas termin jest krótszy i wynosi rok. Dlatego nie należy odkładać rozpoczęcia postępowania windykacyjnego, zwłaszcza jeśli kontrahent unika kontaktu.
Według niemieckiego prawa, termin wymagalny płatności faktury wynosi 30 dni. Po ich upływie można natychmiast wystosować wezwanie do zapłaty. Jest to podstawą do podjęcia rozmów o zadłużeniu.
fot. materiały prasowe